Opinie

lek. med. Łukasz Sutarzewicz – Warszawa, 16.01.2017

Jako użytkownik Salutaire, od momentu założenia wentylacji mechanicznej, co miało miejsce 9 lat temu, ponownie dzielę się moją oceną i doświadczeniami z życia w domu jednorodzinnym z zamontowaną przez firmę WAREBUD instalacją wentylacji mechanicznej z gwc Salutaire.

Do pierwszej mojej opinii, którą napisałem kilka lat temu, mogę dodać jedynie same pozytywne oceny i korzyści z działania ww. wentylacji.
Komfort życia codziennego podniósł się. Jest dużo lepszy niż przed montażem urządzenia, zwłaszcza, że mamy sąsiada palącego przez cały rok w piecu, wszystkim i „na okrągło”. Odcięcie się od powietrza atmosferycznego, zanieczyszczonego dymem, smogiem i immisjami powstałymi w wyniku spalania śmieci przez sąsiada, ma dla mnie nieocenioną wartość zdrowotną. Mając zamontowany gruntowy wymiennik ciepła Salutaire, oparty na bazie dolomitów, zaciągnięte brudne powietrze z zewnątrz staje się czyste wewnątrz domu. Cenię to sobie wysoce, bowiem nie jestem w stanie pokonać sąsiedzkich zwyczajów, a jednocześnie zależy mi na zdrowiu dwojga moich małych dzieci i całej rodziny. Obecnie nie potrafię już sobie wyobrazić życia w domu z nieustannie otwartymi oknami i wdychania coraz bardziej zanieczyszczonego powietrza z zewnątrz, przy ciągle pogarszających się uwarunkowaniach bytowych.

Jako lekarz medycyny, śmiało mogę powiedzieć, iż w czasach narastającego smogu miejskiego, wentylacja mechaniczna z dolomitowym systemem oczyszczania powietrza jest nieodzowna. Dolomit jest dość tajemniczym minerałem, który posiada wielkie walory zdrowotne dla człowieka, roślin i całego otoczenia. Osobiście, mieszkając na wsi, okresowo borykam się z zanieczyszczonym powietrzem. Ludzie mieszkający w miastach mają znacznie ciężej. Latem, pomijając komary, muchy, immisje sąsiedzkie, cieszę się z możliwości bytowania w domu w świeżym powietrzu, przy zamkniętych oknach. Wilgotność jesienią, zwłaszcza zimą przy okresowo użytkowanym kominku, osiąga w moim domu poziom ok. 32 % na dolnej kondygnacji z podłogówką, na górnej ok. 38%, przy temp. w domu 20-21 C – na piętrze, 21-22.5 C – na parterze.
Cały rok jestem w stanie docenić korzyści płynące z zamontowania Salutaire. Najlepszy okres dla użytkowania instalacji to wiosna, jesień i zima. Latem, upały wymuszają sporadyczne wietrzenie i chłodzenie domu, jednak kwestia przegrzania domu nie wchodzi w grę. Nasłonecznienie budynku, jego ustawienie względem stron świata, liczba przeszklonych powierzchni (okien), stosowanie rolet i itp., wszystko ma wpływ na użytkowanie domu i urządzenia.

Wymierne wartości uzyskane w pomiarach jakości powietrza ilościowej i jakościowej instalacji w moim domu, wręcz zmuszają do stwierdzenia, że mój dom, to klosz ze zdrowym, czystym powietrzem. Wszystko zaś poza nim, to środowisko z alergenami, pyłami i substancjami organicznymi. Niestety w dobie zanieczyszczeń, warto zdać sobie sprawę, że poprawa zdrowia oraz komfortu życia, zaczyna się już na etapie projektowania i budowy domu. To tu – w domu przebywamy najczęściej, najwięcej śpimy, więc tym bardziej warto podjąć inwestycje we własne zdrowie, stosując instalację mechaniczną wentylacji ze sprawnym systemem nawilżania i oczyszczania powietrza.

Jako lekarz medycyny i jednocześnie wieloletni użytkownik gruntownego wymiennika ciepła opartego na bazie dolomitów, z czystym sumieniem mogę polecić urządzenie Salutaire.
lek. med. Łukasz Sutarzewicz

Opinia z 2008 r.
Od maja 2008 r. w moim domku jednorodzinnym z poddaszem użytkowym, korzystam z wentylacji mechanicznej z rekuperatorem i GWC (gruntowy wymiennik ciepła). Wszystko zostało zaprojektowane, dopasowane i wykonane pod mój dom przez firmę WAREBUD z Wielunia, na elementach z Proventu. W skład instalacji wchodzi: rekuperator Mistral GEO 400, GWC płytowy, bezprzeponowy, na podłożu wykonanym z dolomitu, co jest nowością w ofercie rynkowej, w porównaniu z GWC żwirowymi. Jako lekarz medycyny zdaję sobie sprawę ze zdrowotnych walorów jakie niesie ze sobą dolomit, jednak moje pierwsze odczucia były lekko mieszane. Pierwszy raz w życiu poczułem i zobaczyłem działanie tejże instalacji na własnej skórze, a po roku użytkowania, stwierdzam, że:

Z domu zniknął zaduch; stałe zapachy dodatkowe powstające w sposób fizjologiczny, naturalny, podczas codziennego życia, są usuwane na bieżąco, nie zalegają i nie przytłaczają atmosfery w domu; moja żona nie odczuwa już bólu głowy, nawracających migren po śnie; nie ma zbytniej wilgoci w domu, nie ma również przesuszenia powietrza – jest ono optymalne.

Powietrze w domu w sposób niewyczuwalny, bezpośrednio stale jest w ruchu, więc nadmiar ubocznych czynników lotnych jest usuwany na bieżąco. Porównując inne domy, z brakiem instalacji wentylacji nawiewnej, uważam, że komfort życia i odczuwania fizykalnego jest na znacznie wyższym poziomie. To zasługa stałej wymiany powietrza, nawilżania i osuszania, w zależności od pory roku i elementów systemu. Z uwagi na powyższe uwarunkowania, sądzę, że najwłaściwszym rozwiązaniem jest zainstalowanie systemu, w którym będzie istniał rekuperator oraz GWC, już na wstępie budowy domu, czy projektowania systemu w istniejącym obiekcie. Zawarcie całości zestawu ma sens, bowiem GWC ma za zadanie osuszyć powietrze latem, schłodzić je w upały, a zimą nawilżyć, gdy trwa sezon grzewczy. Plusem jest to, że sprawne działanie systemu, nie wymaga mojej ingerencji i dodatkowego zaangażowania czasu w jego użytkowanie, ponieważ cała instalacja jest zautomatyzowana. Nie wyobrażam sobie zamian wkładu letniego na zimowy w formie ręcznej, choć nie ukrywam, że czasem lubię się „pobawić” i przestawiać ręcznie nastawy na sterowniku. Dodatkowy atut jaki zauważyłem w trakcie użytkowanie instalacji Salutaire to chłodzenie powietrza, a nie jego znacznie oziębienie. Stwarza to dużo lepszy komfort niż klimatyzator, który może doprowadzić do nieżytu górnych dróg oddechowych. Pomijając, że eksploatacja klimatyzatora jest droższa.

Pamiętam, że początkowo nie mogłem się nadziwić i odzwyczaić od odruchu otwierania okien z rana, po przespanej nocy. Chciałem przewietrzyć pomieszczenie, w którym spałem. Brak podmuchów i ruchów firanek w oknach, może dziwić w domu z wentylacją mechaniczną, ale jednocześnie uzmysławia, że nie ma potrzeby wietrzenia. Owszem, można wietrzyć w sposób tradycyjny , ale…po tym szybko ma się dość much, komarów i niepotrzebnych przeciągów.

Zimą uzyskałem efekt zmniejszenia kosztów wstępnego ogrzania wnętrza domu od strony finansowej. Ze strony zdrowotnej plusem jest zmniejszeniem ryzyka wysuszenia śluzówek, dzięki nawilżenie powietrza przez GWC Salutaire.

Przede wszystkim, dzięki instalacji wentylacji mechanicznej z GWC, zwiększamy komfort życia i swoje zdrowie. Później możemy to przeliczyć na koszt ogrzewania, które również się zmniejszyły. Jednak nie da się przeliczyć na pieniądze komfortu życia codziennego w naszym domu. Instalacja, którą posiadam została zaprojektowana przez osoby mające wiedzę, z zakresu zdrowia, fizyki, chemii i geologii, a to nie łatwe połączenie. Wykonana odpowiednio wcześniej przez fachowców całość, została zamontowana i dobrana rzetelnie przez kompetentną firmę, na którą trafiłem. Niewątpliwie jest nią firma WAREBUD z Wielunia.
Świadomie polecam tych wykonawców, gdyż przez cały okres i wszystkie etapy budowy domu i tworzenia ww. instalacji, współpraca z firmą WAREBUD, układała się bardzo dobrze, miałem kontakt i pomoc na każde niemal wezwanie, pomimo dużej odległości nas dzielącej.
lek. med. Łukasz Sutarzewicz